Słuch
Wiemy, co zdrowe logo

Co by było, gdyby babcia na czas usłyszała wilka?

shadow illustration

Dawno, dawno temu, na skraju wielkiego lasu mieszkała malutka dziewczynka. Dziewczynka była bardzo porządna, pracowita i wszystkich się słuchała… znacie bajkę o Czerwonym Kapturku, prawda?

Jesteśmy przekonani, że w tej bajce wszyscy oprócz wilka nie słyszą dobrze, ale on też kłamał.

Wiemy. Czerwony Kapturek wypaplał wilkowi dokąd idzie, co niesie w koszyku i dlaczego w ogóle zatrzymał się przy drodze, żeby zerwać kwiaty, skoro matka jej powiedziała, żeby się nie zatrzymywała i nie rozmawiała z nieznajomymi. Dziewczynka jest grzeczna, posłuszna i dobra. Pozostaje nam więc tylko wyciągnąć wniosek, że nie słyszała słów matki.
I do czego to doprowadziło…?

Wiemy, że wilk wszedł do domu babci, dlatego że udawał, że jest Czerwonym Kapturkiem. Babcia mieszkająca zupełnie sama na drugim końcu lasu, biedaczka, nie słyszała wielkiego zwierzęcia, które otworzyło stare drewniane drzwi zrujnowanego domu (dlaczego w ogóle staruszka nie zamyka drzwi na klucz?), na luzie podeszło do babci i pożarło ją jednym kęsem.

Babcia jest zdyscyplinowana, świadoma i odważna (wiemy, ponieważ nie zamykała na klucz drzwi swojego domku).
I do czego to doprowadziło…?

Wiemy, że wilk porozmawiał z Czerwonym Kapturkiem bez szumu przy komunikacji. Wiemy, że na skróty pobiegł do domu babci, a babcia na końcu znalazła się w jego żołądku. Wiemy, że założył jej koszulę nocną i tak przebrany położył się do łóżka, czekając aż młoda dama przyjdzie w podskokach leśną drogą. Wiedział, że nadchodzi.
Wiemy, że wilk bardzo dobrze słyszał.

A jednak wilk kłamał…
“Babciu, babciu, dlaczego masz takie duże uszy?” – zapytała dziewczynka, patrząc ze zdziwieniem na babcię, która spokojnie leżała w pościeli.
“Dlatego, żeby ciebie lepiej słyszeć.” – odpowiedziało głodne zwierze.

Znów pozostaje nam stwierdzić, że biedne dziewczę nie słyszy dobrze.
I do czego to doprowadziło…?

shadow illustration

Wiemy, że wilk porozmawiał z Czerwonym Kapturkiem bez szumu przy komunikacji. Wiemy, że na skróty pobiegł do domu babci, a babcia na końcu znalazła się w jego żołądku. Wiemy, że założył jej koszulę nocną i tak przebrany położył się do łóżka, czekając aż młoda dama przyjdzie w podskokach leśną drogą. Wiedział, że nadchodzi.
Wiemy, że wilk bardzo dobrze słyszał.

A jednak wilk kłamał…
“Babciu, babciu, dlaczego masz takie duże uszy?” – zapytała dziewczynka, patrząc ze zdziwieniem na babcię, która spokojnie leżała w pościeli.
“Dlatego, żeby ciebie lepiej słyszeć.” – odpowiedziało głodne zwierze.

Znów pozostaje nam stwierdzić, że biedne dziewczę nie słyszy dobrze.
I do czego to doprowadziło…?

Moi Drodzy! Żeby dobrze słyszeć, nie istotne są duże uszy. W ogóle nie jest ważne, czy jesteś grzeczny, dobry, czy też pracowity. Nieważne jest, czy jesteś dziewczynką, mamą, babcią czy wilkiem.

Gdyby babcia na czas usłyszała wilka, a Czerwony Kapturek usłyszał, co mu mówi matka, wilk pozostałby głodny.

Ale wilk nie czyścił swoich uszu patyczkami. Czyste uszy bez zebranej woskowiny usznej są ważną rzeczą w naszym życiu, jak śmiesznie by to nie brzmiało. Niedbanie lub niewłaściwe dbanie o higienę może doprowadzić nie tylko do następstw niebezpiecznych dla zdrowia, ale także do poważnych problemów towarzyskich.

Zapalenie ucha zewnętrznego częściej występuje z powodu przesadnej higieny uszu niż z powodu zaniedbania tej higieny.

Żebyśmy wyrazili się całkiem jasno: patyczki do uszu nie są dobrym środkiem do czyszczenia uszu. Unikajcie ich za wszelką cenę, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci!

W całej tej bajce wilk był najmądrzejszy – tylko dlatego, że w swojej kosmetyczce nie miał patyczków do uszu.